Półmetek Seminarium Odnowy Wiary
26 października 2020
Ósme spotkanie Seminarium Odnowy Wiary
16 listopada 2020

Siódme spotkanie Seminarium Odnowy Wiary

Dziś, podczas spotkania podsumowującego szósty tydzień seminarium – Jezus jest Panem, usłyszeliśmy konferencję  ks. Bartosza Michty, a na zakończenie każdy mógł dobrowolnie wybrać Jezusa Panem swojego życia.

 

 

 

Przed nami kolejny tydzień, gdy będziemy poznawali Niewidzialnego i przygotowywali się do przyjęcia Jego wielkich darów. 

TYDZIEŃ 7 – DUCH ŚWIĘTY – POZNAWANIE NIEWIDZIALNEGO

Dzień 1. Obietnica Ojca

I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli (Ez 36,26-27)

I wyleję potem Ducha mego na wszelkie ciało, a synowie wasi i córki wasze prorokować będą  (Jl 3,1)

Bóg od dawna zapowiadał przez swoich proroków, że przyjdzie czas, gdy ześle do serc ludzi swojego Ducha. To obietnica, którą zostawił dla Ciebie!

Czy pragniesz jej spełnienia w Twoim życiu? Chcesz mieć nowe serce? Podziękuj Bogu za tą obietnicę.

Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was. (J 16,7) 

A podczas wspólnego posiłku /Jezus/ kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca: Słyszeliście o niej ode Mnie – /mówił/ – Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym (Dz 1,4-5)                                       

Jezus mówi, że teraz, gdy przez swoją ofiarę dokonał naszego odkupienia, pokonał wszelki grzech – nareszcie spełnienie obietnicy stało się możliwe. Zapowiada, że kiedy odejdzie ześle obietnicę Ojca. Tą obietnicą jest Duch Święty. Dlatego wniebowstąpienie – odejście Jezusa do Ojca – było potrzebne i pożyteczne dla nas. Czy wierzysz Jezusowi?

Pragniesz Ducha Świętego, który da Ci nowe serce?

 

Dzień 2. Kim jest Duch Święty?

Podejdź i przyłącz się do tego wozu – powiedział Duch do Filipa. (Dz 8,29)

A teraz, przynaglany Duchem, udaję się do Jerozolimy; nie wiem, co mnie tam spotka oprócz tego, że czekają mnie więzy i utrapienia, o czym zapewnia mnie Duch Święty (Dz 20,22-23)

Wszystkim zaś objawia się Duch dla [wspólnego] dobra. (…) Wszystko zaś sprawia jeden i ten sam Duch, udzielając każdemu tak, jak chce.(1 Kor 12,7.11)

 

Duch Święty jest BOGIEM równym OJCU I SYNOWI. Duch Święty nie jest mocą, ale jest OSOBĄ, która ma wolną wolę, intelekt i zdolność do relacji z innymi osobami. Dzieje Apostolskie opisują relacje między Duchem Świętym, a uczniami. To On ich prowadzi, wspiera, udziela pomocy i swoich darów jak sam chce.

Również Ciebie pragnie prowadzić w Twojej codzienności.

A czy Ty też tego chcesz?

Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze – Ducha Prawdy (J 14,16)

A gdy was poprowadzą, żeby was wydać, nie martwcie się przedtem, co macie mówić; ale mówcie to, co wam w owej chwili będzie dane. Bo nie wy będziecie mówić, ale Duch Święty (Mk 13,11)

 A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. (J 14,26)

Duch Święty może być także Twoim Pocieszycielem, Przewodnikiem, Nauczycielem, Obrońcą, Doradcą, Źródłem natchnień. Jest Bogiem i stanowi jedno z Ojcem i Synem – Trójcę Świętą. 

Czy pragniesz Go spotkać, poznawać jaki jest, nawiązać z Nim relację? Czy chcesz, by był Twoim Obrońcą, Pocieszycielem, Nauczycielem? 

Wypowiedz swoje pragnienia w modlitwie, tak jak potrafisz swoimi słowami.           

 

Dzień 3. Woda Życia  

W ostatnim zaś, najbardziej uroczystym dniu święta, Jezus stojąc zawołał donośnym głosem: Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie – niech przyjdzie do Mnie i pije! Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza.  A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego; Duch bowiem jeszcze nie był, ponieważ Jezus nie został jeszcze uwielbiony. (J 7,37-39)

Duch Święty jest WODĄ ŻYCIA. Jak bez wody nie ma życia na ziemi, tak bez Ducha Świętego nie istnieje nowe życie.

Co trzeba zrobić, aby otrzymać Nowe Życie z Ducha Świętego? Istnieją cztery warunki, które trzeba spełnić: 

1) pragnąć tego, 
2) wierzyć Jezusowi tzn. przez krok wiary i nawrócenia oraz decyzję zaprosić Go do swojego życia jako jedynego Zbawiciela i Pana, 
3) przyjść do Jezusa i poprosić Go o spełnienie Obietnicy Ojca, 
4) oczekiwać jej wypełnienia i przyjąć Ducha Świętego, który jest darem darmo danym.

Czy chcesz prosić o Wodę Życia, aby jej strumienie wypełniły Twoje serce i dały Ci Nowe Życie? Wzbudź w sobie pragnienie nowego życia w Duchu Świętym.  Powiedz o tym Bogu swoimi słowami (wykorzystując np. powyższe punkty). 

 

Dzień 4. Po co potrzebny mi jest Duch Święty?

 Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć  w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: Abba, Ojcze! Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi (Rz 8,14-16)

On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu – bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś – bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie – bo władca tego świata został osądzony. (J 16,8-11)

Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach  których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą. (Rz 8,26-28).   

Duch Święty zmienia serce człowieka, przywraca dziecięcą relację z Ojcem i czyni dziećmi Boga, daje zrozumienie Słowa Bożego (por.1 Kor 2,12-14)

To On prowadzi Cię do poznania prawdy o sobie, przekonuje o grzechu, abyś stawał się wolny i szczęśliwy (święty), wspiera Cię, wstawia się za Tobą i gdy  sam nie umiesz się modlić, On modli się w Tobie.

Pragniesz pomocy Ducha Świętego i Jego darów w swoim życiu? Proś o to…

Jeżeli: chcesz doświadczyć Bożej miłości, chcesz trwać w relacji synowskiej z Bogiem, być coraz bardziej wolny i szczęśliwy, chcesz rozumieć Słowo Boże, potrzebujesz wsparcia i prowadzenia PROŚ O DUCHA ŚWIĘTEGO!

Bóg słyszy nasze szczere prośby.

 

Dzień 5. Życie z Ducha Świętego

Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to,  co się z Ducha narodziło, jest duchem. Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić. (J 3,5-7) 

A ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą. Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. Jeżeli natomiast Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na [skutki] grzechu duch jednak posiada życie na skutek usprawiedliwienia. A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił  z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa Jezusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha. (Rz 8, 8-11)

Duch Święty jest nam niezbędny, bo rodzi nas do Nowego Życia. To sam Bóg zstępuje z nieba, by zamieszkać w człowieku i przemieniać go od wewnątrz do czasu, aż stanie się on Nowym Stworzeniem zdolnym do życia w Królestwie Bożym. Nowe życie jest darem danym Ci za darmo. Jedyne   co musisz zrobić, to pragnąć Ducha Świętego i zaprosić Go do swego serca. Bóg ma dla Ciebie nowe życie, ponieważ Cię kocha. Sam nie możesz go zdobyć ani na niego zasłużyć. Możesz je tylko przyjąć od Jezusa. Ty także otrzymałeś zaproszenie od Jezusa do nowego życia. Czy chcesz je teraz świadomie przyjąć?

Czy pragniesz narodzić się z Ducha Świętego i pozwolić się Mu prowadzić? 

      

Dzień 6. Przebaczenie

Zanim poprosimy Boga Ojca, w imię Jezusa, aby zesłał nam Ducha Świętego, trzeba usunąć z naszego serca każdą przeszkodę, która nie pozwoliłaby Duchowi wylać się jak rzeka wody żywej. Największą przeszkodą jest brak miłości. Wszelka nienawiść, niechęć lub urazy, które żywisz w stosunku do brata, są jak tama, która trzyma Cię z dala od Ducha Świętego. Przebacz więc zniewagi, które Ci wyrządzono, tak jak Bóg wybaczył Tobie. Jeśli pozwolisz, aby tama braku  przebaczenia pękła w Tobie, doświadczysz prawdziwej wolności.

Przebaczenie nie jest emocjonalnym odczuciem ale jest przede wszystkim decyzją, jaką człowiek podejmuje.

Tak często jednak w naszym życiu przebaczenie jest warunkowe:

-„Przebaczyłbym mu, gdyby mnie przeprosił”.

-„Przebaczyłabym jej, gdyby nie zrobiła tego celowo”.

-„Przebaczyłbym mu, gdyby nie zrobił tego tak wiele razy”.

-„Przebaczyłbym jej, gdyby tego nie kontynuowała”.

-„Przebaczyłabym mu, gdyby zaatakował mnie, a nie moje dziecko”.

-„Przebaczyłabym, gdyby obelga nie była tak celowo okrutna i złośliwa”.

-„Przebaczyłbym jej, gdyby nie zrujnowała całego mojego życia”.

Nauczanie Jezusa jest jednak jasne i proste: wezwany jesteś, by przebaczyć wszystko, zawsze i bez żadnych wyjątków.

Wtedy Piotr zbliżył się do Niego i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?»  Jezus mu odrzekł:«Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy» (Mt 18,21-22)

 Choć to bardzo trudne, nie przerasta to Twoich sił. Chodzi bowiem o decyzję, natomiast ból i wszelkie przykre odczucia względem człowieka, który Cię zranił będą przez Boga uzdrawiane po tym fakcie (tak jak ból mija po zażyciu tabletki nie od razy ale dopiero, gdy zacznie ona swoje działanie). Przebaczasz, gdy podejmujesz decyzję, że wyrzekasz się wszelkiej zemsty, wobec osoby, która Cię skrzywdziła, błogosławisz tej osobie, modlisz się za nią, pragniesz jej zbawienia. Pomyśl, komu powinieneś przebaczyć i proś Boga, aby uzdolnił Cię do tego.

MODLITWA PRZEBACZENIA

Przed Tobą modlitwa, w czasie której będziesz mógł podjąć decyzję przebaczenia różnym osobom z twojego życia. PAMIĘTAJ – przebaczenie nie jest uczuciem, to konkretny akt woli, decyzja, którą podejmiesz świadomie i dobrowolnie. Jezus z miłości oddał swoje życie za Ciebie, ale też za tych, którym trudno Ci przebaczyć. Przejdź przez tę modlitwę razem z Jezusem. On cierpiąc na krzyżu, wypowiada swoją modlitwę przebaczenia: „Ojcze przebacz im,   bo nie wiedzą, co czynią”. Aby pomóc sobie kogoś zaakceptować i otworzyć się na tę osobę bardziej, wyobraź ją sobie z JEZUSEM i powiedz do PANA: “Kocham ją, ponieważ Ty ją kochasz”.

Przebaczenie jest zobowiązaniem trwającym CAŁE ŻYCIE. Każdego dnia jesteśmy zaproszeni do przebaczania tym, którzy nas krzywdzą lub ranią. Jeśli modlimy się za kogoś, możemy być pewni, że przebaczyliśmy tej osobie.

    Panie Jezu Chryste, proszę Cię dzisiaj, przymnóż mi miłości, abym mógł przebaczyć tym, który skrzywdzili mnie w całym moim życiu. Dodaj mi odwagi, abym nie zamknął się w gniewie, żalu, emocjach, które budzą się we mnie na samą myśl o niektórych ludziach, ale bym mógł prawdziwie doświadczyć uwolnienia serca od braku przebaczenia. Pozwól mi dziś spojrzeć na drugiego człowieka Twoimi oczami. Dziękuję Ci za Twoją miłość wobec mnie, której największy dowód dałeś mi na krzyżu. Dziękuję za Twoje miłosierdzie. Za to, że to Ty pierwszy mi przebaczyłeś i że do końca mnie ukochałeś – takiego jakim jestem. Dziękuję, że kochasz mnie bardziej niż ja sam potrafię siebie kochać i że pragniesz mojego szczęścia bardziej, niż ja go pragnę. W Twojej obecności czuję się bezpieczny. Chcę tak jak Ty przebaczyć z serca moim krzywdzicielom. Umocnij mnie na tej drodze przebaczenia – drodze ku wolności.

    Przebaczam mojej Mamie – wszystkie słowa, którymi mnie raniła, obniżała moje poczucie własnej wartości. Przebaczam brak miłości i troski o moje życie, brak czułości, delikatności, zainteresowania mną. Przebaczam wypominanie mi ile dla mnie poświęciła. Wybaczam to, że nie byłem planowanym i oczekiwanym dzieckiem. Przebaczam Ci, Mamo, wszystko, a w sposób szczególny to, że…

    Przebaczam mojemu Tacie – wszystkie słowa, którymi mnie skrzywdził. Przebaczam brak jego zainteresowania i obecności w moim życiu. Przebaczam wszystkie kary, awantury i bicie. Przebaczam, że nie wprowadził mnie w dorosłe życie i nie odkrywał mojej prawdziwej wartości. Przebaczam jego pijaństwo, odejście z domu, jego zdrady. Przebaczam, że często go nie było, gdy go potrzebowałem, przebaczam te momenty, w których wstydziłem się z powodu jego słów lub zachowania. A w sposób szczególny pragnę Ci Tato przebaczyć to, że…

    Przebaczam mojemu rodzeństwu – wszystkie słowa, którymi mnie zranili lub odrzucali. Przebaczam wyjawienie moich tajemnic, naśmiewanie się ze mnie, okłamywanie rodziców i poniżanie mnie w ich oczach. Przebaczam wszelkie bójki i krzywdy fizycznie i psychiczne. Przebaczam brak ich pomocy w trudnych sytuacjach życia, walkę o majątek, odgradzanie bliskich ode mnie, plotki. Bracie/siostro w sposób szczególny przebaczam Ci to, że…

    Przebaczam mojemu Współmałżonkowi – wszystkie słowa, które bardzo mnie zraniły, a były wypowiedziane specjalnie. Wybaczam brak miłości, czułości, zrozumienia, brak chęci rozwiązywania konfliktów i trwania w jedności. Przebaczam egoizm i wykorzystywanie moich słabości, niedotrzymywanie obietnic, nietraktowanie mnie jako równorzędnego partnera. Przebaczam wykorzystanie seksualne, zdrady, opuszczenie, nastawianie dzieci przeciwko mnie. Przebaczam wszystko, co sprawiło, że moje życie wygląda dziś w taki sposób. W sposób szczególny pragnę przebaczyć Ci to, że…

    Przebaczam moim Dzieciom – wszystkie raniące i niesprawiedliwe słowa, brak szacunku, wsparcia i miłości, nieposłuszeństwo. Przebaczam zerwanie kontaktu i odejście z domu. Przebaczam oczernianie mnie przed innymi interesowność i wykorzystywanie mojej miłości, utrudnianie kontaktu z wnukami. W sposób szczególny, moje Dziecko, pragnę przebaczyć Ci to, że…

    Przebaczam rodzinie mojego współmałżonka (teściowej/teściowi) – wszystkie próby ingerowania w moje małżeństwo i nastawiania przeciwko mnie, krytykowanie, niezadowolenie i przeklinanie. Przebaczam wszelkie upokorzenia, brak miłości i szacunku, traktowanie mnie jako wielką porażkę i przyczynę wszelkiego zła. Przebaczam brak pomocy i akceptacji ze strony teściów. Przebaczam wszystko, a w sposób szczególny to, że…

    Przebaczam rodzinie moich dzieci (synowej, zięciowi) Przebaczam słowa bez miłości i brak przyjęcia mnie. Przebaczam wszelkie żarty i stereotypy, odizolowanie mojego dziecka i wnuków ode mnie. Przebaczam interesowność, traktowanie mnie jako służącego i źródło pieniędzy, wyśmiewanie się, docinki i czekanie na moją śmierć. W sposób szczególny przebaczam to, że…

    Przebaczam wszystkim moim Krewnym (babciom i dziadkom, ciotkom, kuzynom) – wszelkie słowa i czyny, które zraniły mnie i moją rodzinę, wszelkie ingerencje w nasze sprawy, brak miłości i wykorzystywanie. Przebaczam też manipulacje, zaborcze traktowanie i opuszczenie. W sposób szczególny przebaczam to, że…

    Przebaczam moim Współpracownikom, którzy są nieprzyjemni lub utrudniają mi życie. Przebaczam ich nieuczciwość, zmuszanie mnie do łamania prawa. Przebaczam kradzież moich pomysłów, oczernianie przed szefem, walkę o nagrodę za wszelką cenę. Przebaczam obmowy i utrudnianie moich obowiązków. W sposób szczególny przebaczam to, że…

    Przebaczam moim Pracodawcom – to, że nie płacili mi wystarczająco, nie doceniali mojej pracy. Przebaczam wykorzystywanie mnie, zmuszanie do nadgodzin, pracę w nieludzkich warunkach, nieuczciwą umowę lub jej brak, straszenie zwolnieniem z pracy. Przebaczam nieuczciwość i pogardę, traktowanie mnie jako narzędzie do przynoszenia zysków, zmuszanie mnie do rzeczy nielegalnych i łamanie mojego sumienia. Przebaczam w sposób szczególny to, że…

   Przebaczam moim Sąsiadom – ich hałasy, śmiecenie, uprzedzenia, obmawianie mnie i oczernianie innych sąsiadów, wszelkie zniszczenie mojego mienia, zastraszania i pogróżki oraz sytuacje, w których przez nich nie  czułem się bezpieczny we własnym domu. To wszystko przebaczam im, Panie, a w sposób szczególny to, że…

    Przebaczam też Księżom i siostrom zakonnym, których spotkałem w swoim życiu – brak świadectwa żywej wiary wsparcia, słowa i zachowania w czasie lekcji religii, krzyk, brak miłości, niezrozumienie i poczucie duchowej wyższości w sakramencie spowiedzi, przebaczam nastawienie na pieniądze w czasie kolędy lub w kancelarii. Przebaczam brak zainteresowania się moim życiem oraz brak wsparcia. Przebaczam złe kazania, wszelkie zgorszenie i sytuacje, które zniechęcały mnie do Boga. W sposób szczególny przebaczam to, że…

    Przebaczam moim nauczycielom i wykładowcom – słowa którymi mnie upokarzali, wyśmiewali, którymi oceniali mnie i moje szanse na przyszłość. Przebaczam niesprawiedliwość, oskarżenia, niesłuszne oceny i kary. Przebaczam ich nieprzygotowanie do zajęć i tylko jednostronną postawę wymagania. Przebaczam, że patrzyli na mnie przez pryzmat mojej obecności, punktów, a nie osoby i mojego życia, że nie interesowali się mną, gdy miałem problemy. W sposób szczególny przebaczam to, że…

Przebaczam osobom odmiennych przekonań

Przebaczam osobom innych wyznań

Przebaczam tym, którzy zranili mnie z powodów etnicznych lub religijnych

Przebaczam też wszystkim specjalistom, którzy w jakikolwiek sposób mnie skrzywdzili: lekarzom, pielęgniarkom, prawnikom, sędziom, politykom, urzędnikom, policjantom, strażakom, kierowcom autobusów, sanitariuszom, jak również fachowcom, którzy zażądali zbyt wiele za swoją pracę.

 Przebaczam moim Przyjaciołom – wszystkie słowa, którymi mnie zranili, pomówili i odrzucili. Przebaczam sytuacje, w których mnie zawiedli, zerwali ze mną kontakt, nie wspierali mnie i byli nieosiągalni, gdy ich potrzebowałem. Przebaczam, że nie zawalczyli o naszą relację, że zdradzili moje tajemnice i wykorzystali je przeciwko mnie. Przebaczam, że tak szybko zrezygnowali, nie dotrzymali słowa, że wykorzystali mnie, aby zdobyć innych znajomych, pracę. Przebaczam im ich interesowność, to, co mówią innym o mnie. W sposób szczególny, mój Przyjacielu, przebaczam Ci to, że…

    Przebaczam sobie samemu – moje złe wybory, wypowiedziane słowa, stracone osoby, swoje słabości i brak umiejętności podejmowania decyzji. Przebaczam sobie rozbicie rodziny, uciekanie przed powołaniem, ranienie bliskich. Przebaczam sobie to, co mi najbardziej ciąży, co zawsze sobie wypominam i za co jestem zły na siebie.

Nie chcę do tego wracać; w imię Jezusa Chrystusa przebaczam sobie i przyjmuję siebie takim, jakim jestem.

    Panie Jezu, w szczególny sposób modlę się o łaskę przebaczenia Tej Jednej Osobie, która w całym moim życiu zraniła mnie najbardziej, o kim powiedziałem, że nigdy nie przebaczę… Proszę Cię Jezu, uwolnij mnie z sideł nienawiści i nieprzebaczenia tej osobie, Ty wiesz, jak jest mi ciężko przebaczyć. Drogi/a ….. przebaczam Ci to, że… . W imię Jezusa Chrystusa przebaczam Ci…

    Panie Boże, na koniec pragnę spojrzeć w swoje serce i wyrzec się żalu do Ciebie. Wiem, że jesteś Miłością i nic złego mnie od Ciebie nie spotkało, ale widzę, że często mam nieprawdziwy obraz Ciebie i Twojego działania, i zły wykorzystuje to w moim sercu przeciw Tobie, zwłaszcza w trudnych sytuacjach. Każdy żal, który zrodził się w moim sercu, kiedy choroba, śmierć weszły w moją rodzinę, w chwilach kryzysu, trudności finansowych i w tych wydarzeniach, które uznałem za karę zesłaną przez Ciebie – gdy inni mówili: „widać Bóg tak chciał”, a ja stałem się zgorzkniały, obraziłem się na Ciebie – dziś oddaję Tobie Panie. Rzuć nowe światło na te wydarzenia i uzdrów moje spojrzenie na tę sytuacje. Moim największym żalem do Ciebie jest to, że… Wyrzekam się tego i proszę o Twoje miłosierdzie.

   Względem wszystkich osób, za które modliłem się teraz, chcę podjąć decyzję, że od dziś nie chcę się na nich mścić i życzę im nieba. Jak mnie przebaczyłeś, również ja im pragnę przebaczyć. Niech im Bóg błogosławi. Amen

    Panie, sam również proszę o przebaczenie tych wszystkich, których zraniłem, za ból, jaki im zadałem. Przepraszam z całego serca zwłaszcza za te największe krzywdy, jakie im wyrządziłem. Proszę was o przebaczenie i modlę się za was…

    Dziękuję Ci, Panie Jezu, że jestem teraz uwalniany od zła, jakim jest brak przebaczenia. Niech Twój Święty Duch napełni mnie światłem i rozjaśni każdy mroczny obszar mojego umysłu. Amen.